Opinie stacja pogodowa Conrad W232P

Posiadam stację Conrad W232P i niestety mam problem z wiatromierzem.
Pierwsza wada to bardzo szybkie zużycie baterii (3-4 tygodnie - jest to upierdliwe gdy trzeba wchodzić na dach i ściągać maszt aby wymienić baterie) Kupowałem baterie te najlepsze i największej pojemności i wytrzymywały miesiąc.
Drugi problem to niezabezpieczone otwory wentylacyjne (do pomiaru temperatury i wilgotności)- zbyt duże przez które dostały się ... miliony muszek. Nigdy bym na to nie wpadł aż do czasu gdy wilgotność ciągle byłą zawyżona dochodząca nawet do 99%. Gdy po raz kolejny miałem wykonać karkołomną robotę wymiany baterii przyniosłem ustrojstwo do domu, wymieniłem baterie i postawiłem obok stacji pogody. Ta wskazywała 45% wilgotności a czujnik zewnętrzny stojący obok 90% wilgotności. Zirytowany tym faktem odkręciłem 6 śrubek mocujących spodnią osłonę i ......... wysypało się miliardy muszek !!! W zasadzie cała przestrzeń komory była szczelnie wypełniona nieżywymi i półżywymi muszkami, które weszły przez wspomniane otwory. ALe niestety stacja przestała działać.

Produkt zrobiony tandetnie. Często coś się psuję - szczególnie czujnik jest niedopracowany. Pożera baterię jak szalony, z dużym poborem wiąże się wydzielanie ciepła, a ciepło przyciąga robactwo, które pcha się każdym otworkiem. Pomogło poprawienie lutów i dołożenie małego panelu solarnego do zasilania.

Inna sprawa - po jakimś czasie stacja po wyłączeniu resetowała się i nie pamiętała żadnych ustawień. Przestała też łapać sygnał dcf. Po rozbebeszeniu okazało się, że uszkodzeniu uległa ścieżka i kondensator dużej pojemności, służący podtrzymaniu ustawień. Po wielu naprawach wciąż działa...